TRENODJA 15

Był sobie król posiadał dwór
A poddanym dawał zły wzór
Europejczyk – Leopold II
Który krwi przelewał strugi

W Afryce mordował
I zabijał i katował
Obcinał dzieciom rączki
I zakładał im obrączki

Okowy stalowe były
I tak biedne dzieci żyły
Wkrótce z głodu umierały
Taki żywot straszny miały

Dla zabawy polowano
I do ludzi wciąż strzelano
Tak to żyli w tym niebycie
Kończąc w mękach krótkie życie

Kto chciał uciec był pojmany
Zakuwano go w kajdany
Bez jedzenia i bez picia
Straszny miewał koniec życia

Belg okrutnie wciąż zabijał
Bezgranicznie wyzyskiwał
A gdy biedak się buntował
To rodzinę mu mordował

Niewolników z nich uczynił
I za wszystko biednych winił
Umierali tak za młodu
Z wyczerpania z biedy z głodu

Morel w prasie opisywał
Co król w Kongo nawyczyniał
Donosiły o tym media
Horror to był i tragedia

POSTSCRIPTUM
Że to było kiedyś w modzie
Tak się bawić na zachodzie
Pomyśl chwilę dziś człowieku
Oto debiut XX wieku…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *