Przyjaciele w Trump Tower

Ponad dwugodzinna rozmowa Donalda Trumpa z prezydentem Andrzejem Dudą w Trump Tower na Manhattanie nie przeszła – o dziwo – bez echa w amerykańskich mediach. To ważne, bo wbrew dobremu mniemaniu wielu polskich polityków i komentatorów, w amerykańskich mediach Polska nie jest pępkiem świata i rzadko jest przedmiotem informacji czy dyskusji.

Timothy H. J. Nerrozi z Fox News pisał, że rozmowa dotyczyła wojny Rosji z Ukrainą i wydatków na zbrojenia państw członkowskich NATO. Były prezydent USA chwalił polskiego przywódcę: „Wykonuje fantastyczną robotę i jest moim przyjacielem. Mieliśmy razem cztery wspaniałe lata. Jesteśmy cały czas za Polską”. Wydając się bardzo zadowolonym z rozmów, polski prezydent nazwał je „przyjaznym spotkaniem w bardzo miłej atmosferze”. Dla gospodarza nie było to pierwsze spotkanie z zagranicznym przywódcą w ostatnim czasie, gdyż rozmawiał już wcześniej z premierem Węgier Viktorem Orbánem w marcu i prezydentem Argentyny Javierem Milei w lutym. Niedawno gościł także brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Davida Camerona w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie.

Konieczne 3%

Z kolei Rashard Rose z telewizji CNN zaznaczył, że obaj politycy rozmawiali o zwiększeniu przez członków NATO wydatków na obronność i „omówili propozycję prezydenta Dudy, aby kraje NATO zwiększyły wydatki na obronność do poziomu 3%”. Od pewnego czasu prezydent Polski wzywa wszystkie państwa sojuszu do zwiększenia wydatków na obronę właśnie do 3% PKB w porównaniu z obecnym zobowiązaniem wynoszącym 2%. Mówił o tym m. in. prezydentowi Joe Bidenowi podczas spotkania 12 marca: „10 lat temu 2% to był dobry wynik. Teraz potrzebne są 3% w odpowiedzi na wojnę pełnoskalową rozpoczętą przez Rosję tuż za wschodnią granicą NATO”. Telewizja CNN podała, że od pewnego czasu europejscy politycy rozpoczęli przygotowania na ewentualny powrót Trumpa do Białego Domu. Starają się upewnić, że zobowiązania sojusznicze NATO będą obowiązywać oraz apelują, aby zapewnić Ukrainie trwałe wsparcie w wojnie z Rosją.

Znamy się dobrze

James Morley III w portalu Newsmax przypomniał, że prezydent Duda podczas wizyty w Białym Domu w 2020 r. zaproponował nazwę bazy wojskowej w Polsce „Fort Trump”. Dalej dziennikarz cytował: „Zostałem zaproszony przez pana Donalda Trumpa do jego prywatnego mieszkania – powiedział Andrzej Duda reporterom, stwierdzając, że jest „normalną praktyką, gdy jeden kraj ma dobre stosunki z drugim krajem” i chce, aby te stosunki były „możliwie najsilniejsze z przedstawicielami różnych stron sceny politycznej.” I dodał: „Znamy się dobrze jak dwaj, można powiedzieć, że w pewnym sensie – przyjaciele”. Autor przypomniał, że Trump wyrażał już opinie o warunkowej pomocy dla Ukrainy i krytykował kraje NATO, które nie wywiązują się z zobowiązań finansowych na obronność.

Najpierw „America First”

Brutt Samuels z portalu The Hill pisał natomiast, że prezydent Polski podczas swojej pierwszej kadencji miał dobre relacje z Trumpem. Wykazywał też jednoznaczne poparcie Ukrainy po rosyjskiej inwazji, przeciwnie niż Trump, który był w tym przypadku często sceptycznie nastawiony, krytykując niejednokrotnie NATO za zbyt małe wydatki na obronność. Oficjalny komunikat sztabu Trumpa oznajmiał, że obaj przez 2,5 godziny rozmawiali i omawiali wojnę na Ukrainie oraz konflikt między Izraelem i Hamasem. Jak poinformowano, obaj przedyskutowali także propozycję Dudy, aby kraje NATO przeznaczały na obronę 3% swojego PKB.

Polska – pisał Samuels – jest członkiem NATO, który graniczy z Ukrainą, co stawia ją w potencjalnie niepewnej sytuacji. Stany Zjednoczone i sojusznicy ostrzegli, że jeśli Rosja pokona Ukrainę może chcieć wkroczyć do Polski lub innego sąsiedniego kraju, wywołując szerszą wojnę światową. Odwiedzając niedawno Waszyngton z okazji 25. rocznicy przystąpienia Polski do NATO, prezydent Polski w czasie spotkania z Bidenem wzywał do zapewnienia większej pomocy dla Ukrainy. Z kolei dobre relacje Dudy z byłym prezydentem USA przyniosły pomysł, aby nazwać imieniem Trumpa jedną z baz wojskowych w Polsce. Trump jednakże cały czas w polityce zagranicznej trzyma się zasady „America First”, czyli stawia interes USA ponad wszystko. Z tego też powodu naciska, aby wszyscy członkowie NATO wywiązywali się z zobowiązań finansowych.

Lojalni partnerzy

Także konserwatywny portal Breitbart zajął się tematem. Elizabeth Weibel pisała, że Trump chwalił polskiego prezydenta za apele o zwiększenie wydatków państw członkowskich NATO na obronę do 3%. Pisząc o spotkaniu, dziennikarka cytowała Trumpa: „Polacy go kochają (Dudę – red.), naprawdę tak jest” i dodała jeszcze, że nie było to „łatwe do osiągnięcia”, ale ma w osobie prezydenta Polski przyjaciela. „Prezydent Trump z uczuciem wspominał swoją przełomową podróż do Polski w 2017 r. i pochwalił Polaków za niezłomną obronę swojej suwerenności i zaangażowanie na rzecz bezpieczeństwa granic Europy przed wszelkimi zagrożeniami” – podawał komunikat prasowy.

W lipcu 2017 r. Trump złożył wizytę w Polsce, a Duda opisywał wtedy Polskę i Stany Zjednoczone jako „lojalnych partnerów”, którzy współpracowali w „wielu różnych obszarach w ramach sojuszu NATO”.

Podczas ostatniej wizyty Duda podkreślił, jak poważnie Trump podchodzi do kwestii bezpieczeństwa i podziękował mu za wsparcie dla Polonii amerykańskiej. Przyznać uczciwie trzeba, że w ostatnim czasie żaden polski polityk nie miał tak sporego zainteresowania amerykańskich mediów jak Andrzej Duda. I choć stało się tak głównie z uwagi na osobę kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta USA, nie umniejsza to zasług w tej materii dobrej dyplomacji Kancelarii Prezydenta RP.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *