O co chodzi z dwutlenkiem węgla?
Przyjęcie przez Unię Europejską szeregu dyrektyw mających realizować założenia tzw. Zielonego Ładu wywołało sprzeciw wielu środowisk nie tylko w Polsce, ale również w wielu krajach Unii Europejskiej. Byliśmy świadkami gwałtownych protestów rolników, którzy obecnie ze względu na konieczność prac związanych z porą roku, zostali zmuszeni do zawieszenia tych akcji. W Polsce razem z rolnikami protestowała związkowa Solidarność. W efekcie została podjęta decyzja w sprawie zbierania podpisów pod żądaniem przeprowadzenia ogólnopolskiego referendum w sprawie odrzucenia Zielonego Ładu w kształcie, jakim jest on obecnie. Powołano też zespół Komisji Krajowej NSZZ Solidarność ds. Zielonego Ładu, który zbiera opinie wybitnych fachowców z wielu dyscyplin jak np. gospodarka, finanse, energetyka, prawo itp.
Należy zauważyć, że podstawowy sprzeciw budzi wyznaczenie bliskich terminów odejścia od korzystania z paliw kopalnych i przejście na tzw. odnawialne źródła energii. Eksperci wskazują, że obecne technologie nie pozwalają na gromadzenie energii z tych źródeł, aby zapewnić bezpieczeństwo działania systemów energetycznych. Pesymistyczne rysują się prognozy dotyczące cen energii oraz ich wpływ na rozwój gospodarczy kraju oraz na zubożenie mieszkańców.
Generalnie można odnieść wrażenie, że wszelkie ekspertyzy odnoszą się do skutków wynikających z wprowadzenia Zielonego Ładu, sposobu jego realizacji oraz czasu koniecznego wdrożenia, nie kwestionują natomiast podstawowego twierdzenia, że za wzrost temperatury Ziemi i w konsekwencji zmianę klimatu, odpowiada wprowadzany do atmosfery CO2 powstający ze spalania paliw kopalnych. Twierdzenie to przyjęte jest jak dogmat i każdy, kto ośmiela się wskazywać na istotne fakty podważające ten dogmat jest publicznie stygmatyzowany.
Podstawowym zadaniem badań naukowych jest dążenie do poznania prawdy. Prawdy nie ustala się w wyniku głosowania, opinii większości, ale przez rzetelną analizę faktów, wyników pomiarów czy też prawidłowości i spójności proponowanych modeli. Bowiem naprawdę tylko prawda jest ciekawa.
Jako pierwszy przykład podważający dogmat o odpowiedzialności CO2 za wzrost temperatury Ziemi proponuję pracę Norwegów z 2013 roku – The phase relation between atmospheric carbon dioxide and global temperaturę, Ole Humlum, Kjell Stordahl, Jan-Erik Solheim, link: https://tesla.rcub.bg.ac.rs/~dvujovic/humlum2013.pdf. Autorzy opierając się na danych z wielu światowych baz, zawierających pomiary temperatury i stężenia CO2 w atmosferze, przedstawili wykresy tych zmian dokonując uśrednień dla poszczególnych miesięcy w okresie od 1982 do 2012 roku. Zwykle takie uśrednienia prowadzi się dla lat czy nawet całych dekad. Wynik ich pracy jest zaskakujący. Okazuje się, że w badanym okresie zmiany temperatury wyprzedzają zmiany stężenia CO2 o około 9 miesięcy. Powstaje pytanie: jeśli zmiany temperatury są powodowane zmianą stężenia CO2 , to dlaczego skutek wyprzedza przyczynę?
Wykres nr 1 przedstawia wynik pracy Norwegów. Kolorem niebieskim zaznaczone są zmiany temperatury, zielonym zmiany stężenia CO2. Autorzy wyjaśniają to zjawisko rozpuszczaniem i uwalnianiem się CO2 z oceanów.
Kolejny przykład, to praca niemieckiego badacza z 2020 roku, który na podstawie teorii oddziaływania promieniowania w gazach – The Saturation of the Infrared Absorption by Carbon Dioxide in the Atmosphere, Dieter Schildknecht, https://arxiv.org/pdf/2004.00708v1 – wykazał, że wpływ na temperaturę atmosfery planety w wyniku antropogenicznego (powodowanego przez człowieka) wzrostu stężenia CO2 jest bez znaczenia.
Bieżący rok przyniósł kolejny argument podważający dogmat o odpowiedzialności CO2 za zmianę klimatu. Trzech polskich badaczy przeprowadziło eksperyment polegający na rejestracji promieniowania podczerwonego przechodzącego przez mieszaninę powietrza ze zmienną ilością CO2: Climatic consequences of the process of saturation of radiation absorption in gases, Jan Kubicki, Krzysztof Kopczyński, Jarosław Młyńczak, Climatic consequences of the process of saturation of radiation absorption in gases – ScienceDirect. https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2666496823000456
Użyte przez badaczy źródło promieniowania było znacznie cieplejsze niż Ziemi, to efekt nasycenia obserwowali (wykres nr 2) przy stężeniu CO2 (ms) wielokrotnie mniejszym niż jest ono obecnie (mz). Oznacza to, że dalsze dodawanie CO2 do powietrza, nie ma żadnego znaczenia, ponieważ całe promieniowanie podczerwone (cieplne) zostało pochłonięte przy dużo mniejszym stężeniu CO2. Trzeba wyraźnie podkreślić, to nie są rozważania teoretyczne, to są wyniki konkretnego eksperymentu.
Jakie wnioski nasuwają się po lekturze wspomnianych prac? Zielony Ład należy odrzucić w całości, ponieważ został skonstruowany na fałszywych przesłankach. Prognozowane negatywne skutki jego wprowadzenia wynikają w pierwszej kolejności z błędnej diagnozy dotyczącej zmian klimatu. Nikt przy zdrowych zmysłach nie kwestionuje, że klimat się zmienia, ale powodem tych zmian nie jest korzystanie z paliw kopalnych.
Dr Tomasz Wójcik
Zespół Komisji Krajowej NSZZ Solidarność ds. Zielonego Ładu