Marsz z Portretami Ofiar Katastrofy Smoleńskiej

Natalia Tarczyńska Solidarni 2010 przed Pałacem Prezydenckim

Szanowni Państwo, 14 lat temu, 10 kwietnia 2010 roku, na terenie Rosji został zabity polski prezydent prof. Lech Kaczyński, jego małżonka Maria Kaczyńska, Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski, niemal całe dowództwo polskiej armii, prezes Narodowego Banku Polskiego, przedstawiciele duchowieństwa i naszego państwa, posłowie, senatorowie. Zginęła odradzająca się po 70 latach od zbrodni katyńskiej, prawdziwa elita RP.

Jak to możliwe, że nie zapewniono im bezpieczeństwa, że ówczesne państwo polskie w 2010 roku wprost wystawiło polskiego Prezydenta na śmierć. Nigdy dogłębnie nie zbadano udziału, czy pomocnictwa w zamachu, osób po stronie polskiej współdziałających czy pracujących na rzecz Moskwy. Kluczową rolę w paraliżu ochrony bezpieczeństwa Prezydenta Lecha Kaczyńskiego odegrał ówczesny premier Donald Tusk i podlegający mu aparat państwowy. Pierwsze polskie badania tej zbrodni były robione pod moskiewskie dyktando.

Również w latach rządów Prawa i Sprawiedliwości, choć dysponowano wszelkimi niezbędnymi zasobami, nie wykazano niezbędnej skuteczności. Brak raportu na czas, brak zbadania łańcucha decyzyjnego, który doprowadził do zamachu, zablokowanie przesłuchań świadków, brak kompetentnych zaleceń, które po wdrożeniu miałyby chronić polskie państwo przed powtórzeniem podobnej tragedii, brak efektywnego śledztwa prokuratury, postawienia zarzutów i osądzenia zamachowców czy też ich współpracowników – to rodzi wciąż realne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa polskiego.

Tej zbrodni nie rozliczono i nie zabezpieczono Państwa przed ryzykiem kolejnej zbrodni, nie dotarto do światowej opinii publicznej z prawdą o przebiegu zamachu, nie wyjaśniono Polakom w wyniku czyich działań zginął ich Prezydent i jak to było możliwe. Zaraz po zamachu, za pierwszych rządów Tuska ograniczono się do zacierania śladów, służby na rzecz Putina i oddania mu całego śledztwa. Tusk oddal Putinowi w dyspozycję wszelkie dowody, w tym ciała ofiar i wrak samolotu.

Za rządów PiS ograniczono się do upamiętniania i żarliwej narracji w mediach przy paraliżu realnych kompetentnych postępowań. Za to odpowiedzialne są osoby liderów śledztwa prokuratorskiego i badania podkomisji, czyli Ci którzy mieli wszelkie zasoby i władzę, by sprawę załatwić.

Od 14 lat żądamy kary dla winnych zamachu na Prezydenta RP i 95 osób kluczowych dla państwa polskiego, które zginęły w wyniku serii eksplozji w samolocie TU-154M nr 101 na terenie Federacji Rosyjskiej.

Gdyby właściwie, szybko i skutecznie zareagować na atak Putina na polskiego Prezydenta,

– może nie doszłoby do pierwszego ataku putinowskiej Rosji na Ukrainę i Krym, ani do wojny rozpoczętej w lutym 2022 roku,

– może suwerenność Polski nie byłaby tak bardzo zagrożona, jak jest dzisiaj; zagrożona zarówno przez zewnętrznego wroga, jakim od wieków jest Rosja, jak i wewnętrznego wroga, rodzimą Targowicę.

Niedoprowadzenie śledztwa smoleńskiego skutecznie do końca, sprawia, że po 14 latach od zamordowania Prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego i 95 uczestników lotu do Smoleńska, Donald Tusk ponownie zostaje premierem Polski, a jego mocodawcy cieszą się z doprowadzania do degradacji i upadku struktur państwa polskiego każdego dnia rządów „koalicji 13 grudnia”. Polska traci suwerenność, a Polacy – poczucie bezpieczeństwa.

Jednak prawdziwą hańbą dla Polski jest sytuacja, kiedy to od stycznia 2024 roku oficjalną wykładnią obecnego rządu – rządu zdrady narodowej, dotyczącą tzw. zdarzenia lotniczego samolotu Tu-154M nr 101 zaistniałego dnia 10 kwietnia 2010 roku w rejonie lotniska Smoleńsk Północny – jest tzw. Raport Millera z lipca 2011 r. czyli polskojęzyczna wersja raportu rosyjskiej generał Anodiny. Rzecz możliwa tylko dlatego, że winni nie zostali ukarani.

Tak w 2010 roku, jak i obecnie, kluczową rolę w żyrowaniu rosyjskiego kłamstwa w świecie na temat tej zbrodni – odgrywa Donald Tusk. Zenon Kosiniak Kamysz – stryj wicepremiera – bezpośrednio nadzorujący przekierowanie remontu samolotu do Samary, gdzie, wszystko na to wskazuje, zostały podłożone ładunki wybuchowe, nigdy nie został rozliczony ani pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Lista hańby urzędników państwowych obejmuje kilkadziesiąt nazwisk, a jedyną odpowiedzią na wystawienie prezydenta RP na śmierć były awanse i nagrody.

Wolnej i suwerennej Polski nie będzie bez rozliczenia smoleńskiej zbrodni i ukarania winnych. Przerażające jest, że po 14 latach musimy dalej o to walczyć! Nierozliczenie winnych tej zbrodni wciąż rodzi następne ofiary!

Obecny stan faktyczny jest jednym wielkim oskarżeniem dla liderów Państwa, liderów badania podkomisji i śledztwa prokuratorskiego. Zamiast kompetentnego postępowania – nieustanne zwodzenie, paraliż kluczowych działań i przewlekłość prowadząca do bezkarności, przedawnień, utrzymywania stanu zagrożenia państwa, a co gorsza promocji do władzy osób niezwykle niebezpiecznych dla Polski, osób, które już dawno powinny być pociągnięte do odpowiedzialności karnej w związku ze zbrodnią smoleńską.

Bez rozliczenia zamachu smoleńskiego nie ma bezpiecznego, suwerennego, szanowanego i szanującego się Państwa Polskiego. Należy tak się zorganizować, by do władzy doszli uczciwi, kompetentni i skuteczni ludzie, którzy to bezpieczeństwo naszemu Państwu zapewnią. Innymi słowy – trzeba się rozliczyć, również po to, by wiedzieć, kto jest kim.

Stowarzyszenie Solidarni 2010 przez 14 lat – w tym 8 lat sprawowania pełnej władzy przez partię Prawo i Sprawiedliwość oraz wywodzącego się z tego samego obozu politycznego Prezydenta RP – dopomina się opublikowania pełnego, zgodnego z faktami i międzynarodowymi standardami Raportu Końcowego, a także zakończenia i upublicznienia prac Prokuratury, tak, by państwo polskie mogło postawić zarzuty karne osobom odpowiedzialnym za śmierć Prezydenta RP i 95 przedstawicieli państwa polskiego.

Domagamy się podjęcie kroków prawnych przed polskim sądem oraz na arenie międzynarodowej w celu sprawiedliwego osądzenia sprawców największej tragedii narodowej Polski po II wojnie światowej.

NIE MOŻEMY SIĘ PODDAĆ! TU CHODZI O BEZPIECZEŃSTWO PAŃSTWA POLSKIGO I SPRAWIEDLIWOŚĆ!

Zdjęcia: Solidarni 2010

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *