Zgodnie z zapowiedzią w niedzielę 23 lutego 2025 roku przy Pręgierzu na wrocławskim Rynku odbyła się manifestacja w obronie prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami – co gwarantuje obywatelom Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Pod hasłem „TAK dla edukacji, NIE dla deprawacji” działa szeroki front organizacji i środowisk zmobilizowanych dewastacyjnymi poczynaniami MEN.
Głównymi organizatorami wydarzenia były Stowarzyszenie Rodzice Chronią Dzieci, Centrum Życia i Rodziny oraz Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. Wrocławskie zgromadzenie stanowiło kontynuacją ogólnopolskich protestów zainaugurowanych wielką manifestacją w Warszawie 1 grudnia 2024 r.
Podczas manifestacji, która cieszyła się dużą frekwencją, wystąpili działacze zasłużeni dla obrony polskiej szkoły, praw rodziców i zdrowego rozsądku, tacy jak Magdalena Trojanowska i Magdalena Czarnik ze Stowarzyszenia Rodzice Chronią Dzieci, Halszka Bielecka z Centrum Życia i Rodziny, Sławomir Skiba ze Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi, radca prawny Marek Puzio z Fundacji na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris oraz Grażyna Lubszczyk ze Stowarzyszenia „Nauczyciele dla Wolności”. Organizatorzy zachęcali zgromadzonych do osobistego zaangażowania na rzecz obrony polskich dzieci. Zło, jakie objawiło się już w całej rozciągłości w szkolnictwie państw Europy Zachodniej, nie może zostać zaimplementowane na skutek obłąkańczych ideologii w Polsce.
Rzeczywiście sprawy wyglądają bardzo niepokojąco, o czym pisaliśmy już na naszych łamach.
Ministerstwo Edukacji po przewodnictwem minister Barbary Nowackiej od ponad roku forsuje lewicową agendę w szkołach i próbuje usunąć z nich wartości i nauczanie chrześcijańskie, dotyczące małżeństwa i rodziny. Pod płaszczykiem przedmiotu o nazwie edukacja zdrowotna, między zagadnieniami potrzebnymi, takimi jak zdrowe odżywianie czy potrzeba aktywności fizycznej, MEN chce przemycić do szkół treści deprawujące i seksualizujące dzieci, ideologię gender i postulaty środowisk LGBT.
W miejsce rodziny i odpowiedzialności za drugiego człowieka, w oderwaniu od prawdziwej miłości i budowania więzi, promowane mają być egoistyczne zaspakajanie własnych przyjemności i rozwiązłość. Tego typu podejście zachęca do „eksperymentowania” w sferze seksualności. W ten sposób wszystkie typy seksualności mają być przedstawiane jako tak samo dobre i będące tylko kwestią indywidualnych upodobań.
Edukacja zdrowotna wychodzi poza obszar kształcenia i nauki, a wchodzi w obszar wychowania, obejmującego kształtowanie norm obyczajowych, moralnych i światopoglądowych, który zarezerwowany jest dla rodziców. Z art. 48 i 53 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej wynika zasada pierwszeństwa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, w tym w obszarze norm moralnych i religijnych. Prawa i obowiązki rodziców zapisane zostały również w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, który w art. 96 par.1 stanowi, ze rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską, a także obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka.
Wszyscy, którym leży na sercu dobro i bezpieczeństwo dzieci, powinni włączyć się w akcję obrony polskiej szkoły przed deprawacją. Można organizować manifestacje przeciwko zamierzonej przez MEN seksualizacji dzieci, albo brać w nich udział i przekonywać do uczestnictwa innych. Można wysłać do Ministerstwa Edukacji Narodowej sprzeciw wobec wprowadzenia do szkól obowiązkowej edukacji seksualnej, oraz podpisać i udostępnić petycję on-line znajdującą się pod adresem: stopseksualizacjidzieci.pl. Można zgłaszać się do tzw. trójek klasowych i rady rodziców w szkole i działać w porozumieniu z innymi rodzicami, którym zależy na poszanowaniu ich praw do wychowania dzieci według własnego sumienia.
Należy podejmować wszelkie akcje, mające na celu sprzeciw wobec tzw. edukacji zdrowotnej i obronę polskiej szkoły przed demoralizacją dzieci i młodzieży.
Fot. Marta Morawiecka i Artur Waszkielewicz