Oczami czytelnika
To już 2 lata
Z tego motta Józefa Mackiewicza, bezkompromisowego antykomunisty i wielkiego polskiego pisarza, zaczerpnął tytuł ukazujący się już dwa lata dwutygodnik, który można nazwać periodykiem opinii. Zapytajmy o jego proweniencję.
PJC jest głosem unikalnego środowiska społeczno-politycznego, które na swojej drodze przeszło od opozycji antykomunistycznej sprzed Sierpnia 1980, poprzez doświadczenia pierwszej „Solidarności” lat 1980-81, ponury okres lat stanu wojennego i następnych, stracone złudzenia Polski „po okrągłostołowej”, aż do meandrów polskich losów w XXI wieku. To najkrótsza historia środowiska skupionego wokół Kornela Morawieckiego i powstałej w 1982 roku antykomunistycznej podziemnej „Solidarności Walczącej”.
„Prawda jest ciekawa” to najmłodsze czasopismo w długim ciągu ponad 45-letniej historii wydawnictw związanych z tym środowiskiem, poczynając od ukazującego się w bezdebicie od września 1979 „Biuletynu Dolnośląskiego”, którego wydawcą i redaktorem naczelnym był Kornel Morawiecki, poprzez ukazujące się od czerwca 1982 roku podziemne pismo „Solidarność Walcząca” wydawane najpierw we Wrocławiu do 1990 roku, a później w Poznaniu do 1994. Następnie w 1991 roku ukazywało się czasopismo „Dni” związane ze środowiskiem Kornela Morawieckiego. W niesprzyjających politycznie czasach, jakimi były lata 90. i pierwsza dekada XXI wieku głos środowiska „Solidarności Walczącej” zamilkł na prawie 20 lat.
W 2011 roku Kornel Morawiecki kandydował do Senatu i wtedy pojawił się ostatni jego projekt medialny. Najpierw związany z kampanią senacką, później zaistniał jako kioskowy dwutygodnik pn. „Gazeta Obywatelska” z podtytułem „Prawda jest ciekawa”. Periodyk był głosem środowiska związanego z „Solidarnością Walczącą”.
Tak narodził się dwutygodnik dostępny na terenie całego kraju, poruszający tematykę społeczno-polityczną, kładący szczególny nacisk na promocje idei solidaryzmu społecznego i uczciwości w przestrzeni publicznej. Pismo inspirowało swoich czytelników, tak aby stać się miejscem opinii i działalności obywatelskiej ludzi, którzy nie odnajdują dla siebie przestrzeni w głównym nurcie, zarówno medialnym, jak i politycznym. Był to dwutygodnik, który nie tylko krytykował i wytykał błędy ówczesnej władzy (PO-PSL), instytucjom państwowym i osobom zaangażowanym w życie publiczne Polski, ale również przedstawiał własne propozycje usprawnienia funkcjonowania państwa i życia jego obywateli. Redaktorem naczelnym aż do śmierci w 2019 roku był Kornel Morawiecki. Później zastąpił go Albert Łyjak, który pełnił tę funkcję do swojej poważnej choroby we wrześniu 2022 roku. Kilka ostatnich numerów dwutygodnika w wersji papierowej redagowała wraz zespołem Agnieszka Marczak. Wydawcą gazety było wówczas Stowarzyszenie „Solidarność Walcząca”. Ostatni numer Gazety Obywatelskiej (nr 286) ukazał się w grudniu 2022 roku.
Z niecierpliwością czekałem, czy ten projekt medialny będzie kontynuowany i w jakiej formie? Doczekałem się odpowiedzi 9 stycznia 2023 roku. Już nie kupowałem pisma w kiosku lub na poczcie, by później w domu lub w biurze zatapiać się w lekturze przewracając jego szeleszczące kartki. Dotarł do mnie na moją skrzynkę e-mailową w postaci elektronicznej (PDF). Zacząłem go przeglądać. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że dotychczasowy podtytuł stał się tytułem „Prawda Jest Ciekawa”. Ponadto na kontynuację poprzedniego projektu wskazywała winieta, utrzymana numeracja i dopisek nie budzący już żadnych wątpliwości : Gazeta założona w 2011 roku przez Kornela Morawieckiego przywódcę „Solidarności Walczącej”.
Zabrałem się do lektury tego pierwszego numeru jak i kolejnych pięćdziesięciu dwóch. I tak niepostrzeżenie minęły dwa lata od wydania pierwszego nr PJC. Dwutygodnik utrzymał założenia, z którymi startował periodyk w 2011 roku pod redakcją Kornela Morawieckiego.
Ostatni rok publikacji na łamach PJC wiązał się z dwiema brutalnymi kampaniami wyborczymi do Samorządów i Parlamentu UE. Dwutygodnik mimo swojej formuły czasowej starał się komentować poprzez m.in. wywiady i analizy dynamicznie zmieniającą się sytuację społeczno-polityczną i ekonomiczną w Polsce: kryzys gospodarczy, drożyznę, zaczynające się znów bezrobocie, zwalczanie opozycji, brak poszanowania systemu prawnego, zatrzymanie procesu inwestycyjnego przy dużych przedsięwzięciach, które miały lewarować polską gospodarkę, protesty rolników i pracowników wielu branż wobec polityki rządu 13 grudnia i UE. Nie zapomniano również w publicystyce o sprawach ważnych dziejących się w polityce zagranicznej. Komentowano agresję rosyjską na Ukrainę i wojnę tocząca się już trzeci rok za naszą wschodnią granicą, jak również coraz bardziej centralistyczną politykę Unii Europejskiej wobec państw członkowskich oraz wybory prezydenckie i parlamentarne w USA, które stały się początkiem zmiany konserwatywnej w tym mocarstwie.
Na łamach PJC ukazywały się relacje ze wszystkich ważnych dla Polski wydarzeń 2024 roku m.in. protestów rolniczych i związkowych, manifestacji opozycji, warszawskiego Marszu Niepodległości, dramatu powodzi w południowo-zachodniej Polsce. Duża dawka historii Polski i Europy działała edukacyjnie i formacyjnie. Poruszano również całe spektrum tematów gospodarczych, którymi żyli Polacy w mijającym roku dając odpowiedzi na wiele pytań z tej dziedziny. Znalazło się również miejsce na konserwatywne spojrzenie na sprawy ekologii i kultury.
Kultura zresztą na łamach pisma pojawia się często poprzez recenzje oraz promocję wartościowych młodych twórców, co zdarza się obecnie w pismach o charakterze społeczno-politycznym niezmiernie rzadko. Relacje z podróży dalekich i bliskich również urozmaicają lekturę dwutygodnika. I creme de la creme dla osób z dawnej opozycji antykomunistycznej: wywiady z jej działaczami oraz relacje ze spotkań i obchodów rocznicowych związanych z ubiegłowieczną walką Polaków o Niepodległość.
Czego wypada życzyć dwutygodnikowi, który w tej formule ukazuje się już od 2 lat? Utrzymania formy oraz rozwoju w dwóch kierunkach. Z jednej strony powrotu do wersji papierowej ku uciesze starszych Czytelników, a z drugiej strony rozwoju portalu, który z kolei przyciągnąłby młodszych Czytelników.
Ponad rok temu powstał Instytut Kornela Morawieckiego z misją dokumentowania, upamiętniania, propagowania oraz rozwijania myśli, dorobku i działań patriotyczno-społecznych, politycznych i filozoficznych zapoczątkowanych i realizowanych przez Kornela Morawieckiego a także upowszechniania idei chrześcijańskiej, niepodległościowej i solidarnościowej. Instytut został w drugim roku istnienia PJC jego Wydawcą. Zdaję sobie sprawę, że rozwój dwutygodnika jest związany z nakładami finansowymi, ale mam nadzieję, że kiedyś to się uda, czego życzę gorąco obecnej Redaktor Naczelnej Marcie Morawieckiej jak i całemu zespołowi redakcyjnemu oraz Wydawcy.
I na koniec refleksja, Marszałek Senior Kornel Morawiecki inaugurując posiedzenie Sejmu RP 12 listopada 2015 powiedział: Niesiemy Ciebie Polsko, jak żagiew, jak płomienie, gdzie cię doniesiemy? W czasach gdy w Polsce pluralizm mediów jest zagrożony przez obecnych włodarzy, ten dwutygodnik jest jedną z żagwi zwiastujących powrót swobody. Bo jak napisał poeta: lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach.