śp. ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski

1956-2024

Kapłan obrządków ormiańskiego i łacińskiego, idący wiernie za Chrystusem. Organizator wielorakiej pomocy osobom chorym, niepełnosprawnym. Prezes Fundacji im. Brata Alberta. Skarbnica wiedzy o Ormianach. W czasach PRL aktywny w opozycji antykomunistycznej, represjonowany przez Służbę Bezpieczeństwa. Człowiek Solidarności przez duże i małe „s”. Domagał się prawdy w życiu publicznym. Bez ogródek mówił o masakrze Polaków na Wołyniu, o niegodnych duchownych kościoła katolickiego. Wrażliwy poeta. Szedł „pod prąd”, by skutecznie realizować swoje kapłańskie i patriotyczne powołanie. Zmarł 9 stycznia 2024 roku po ciężkiej chorobie.

Na łamach naszej gazety (nr 14) w lipcu 2023 roku w kontekście 80. rocznicy ludobójstwa Polaków przez ukraińskich nacjonalistów ukazał się artykuł księdza pt. „Kresowian zabito dwukrotnie”. Polecamy jego lekturę.

DZIEDZICTWO

otrzymałem w spadku ormiańską duszę
lwowski akcent kresowy patriotyzm
ukraińską tęsknotę za Bogiem
białoruski dworek protoplasty Marcina
i jego przyjaźń z żydowskim rabinem
trwogę przed tatarskim zagonem
ślady po rosyjskiej nahajce
obóz przejściowy na wołoskiej ziemi
wspomnienie węgierskich honwedów
to całe dziedzictwo bogate i trudne
pomoże mi by Polakiem
co żyjąc w łacińskiej kulturze
zachowa obywatelstwo Wschodniej Europy

LITANIA POLSKA

Matko wydarta spod strzechy
spod powały
spod bocianiego gniazda
Panno okradziona z języka
odarta z kory
Panno w rogatywce leżąca
pod kwitnącymi konwaliami
Królowo wspomnień
Królowo przebaczenia
Królowo wieczności
módl się za nami Maryjo nasza
módl się za pokoleniami
przychodzącymi budować
na Twoich ranach

MOJA SUTANNA

nie chciałem jak wuj Leon
w habicie od dziecka
nie zaczytywałem się
Janem od Krzyża i Mertonem
nie ma też arcybiskupiej infuły
w kleryckim plecaku
ani nic z pradziadka popa
chyba najwyżej ta skłonność
do noszenia długich włosów
moja sutanna jest tak samo
czarna jak wszystkie inne
jednak jej poszycie mieni się
barwami mych myśli i oczu
nosząc ją wierzę szczerze
że w Kościele jest miejsce
zarówno dla Franciszka z Asyżu
jak i dla Ignacego z Loyoli

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *